Myśli na niedzielę i najbliższy czas...
Dzisiejsza niedziela jest obchodzona jako Światowy Dzień Ubogich. Towarzyszy mu hasło „Modlitwa ubogiego dociera do Boga”, będące parafrazą słów zaczerpniętych z Księgi Syracha (por. Syr 21,5).
Wzorem m. Teresy z Kalkuty uczmy się od Boga i nie bądźmy głusi na wołanie i obojętni na los ubogich. Zwróćmy uwagę na pewien szczegół: gdy ubogi woła do Boga, Ten w odpowiedzi na jego błaganie posyła do niego człowieka, który ma zaradzić jego potrzebom. Kiedyś posłał Mojżesza czy Michała, potem posłał m. Teresę z Kalkuty oraz innych świętych, a teraz posyła ciebie i mnie. Warto wziąć sobie do serca przejmujące słowa św. Bazylego Wielkiego, który w jednej ze swoich homilii wołał: „Jakże bardzo powinieneś być wdzięczny hojnemu Dobroczyńcy, jakże radosny i szczęśliwy z powodu okazanej ci łaskawości. Wszak nie ty pukasz do drzwi obcych ludzi, ale oni stoją w twoich drzwiach. A tymczasem jesteś nachmurzony i niedostępny. Unikasz spotkania, abyś przypadkiem nie musiał uronić czegokolwiek z twego mienia. Umiesz tylko to jedno: «Nie mam, nie dam, sam jestem biedny». O tak, biedny jesteś i nie masz naprawdę niczego: nie masz miłości, nie masz dobroci, nie masz wiary w Boga ani nadziei wiekuistej” (O miłości, 3, 6). Bob Marley powiedział kiedyś: „Niektórzy ludzie są tak biedni, że mają tylko pieniądze”. A św. Bazyli Wielki w przywołanym już kazaniu nauczał: „Nadejdzie czas, kiedy zostawisz pieniądze, choćbyś nie chciał. Do Pana zaś poniesiesz sławę twoich dobrych czynów. A wtedy cały lud, stojąc wokół ciebie przed Sędzią całego świata, nazwie cię żywicielem, łaskawym dobroczyńcą, nazwie wszystkimi imionami sławiącymi twą hojność i szlachetność. […]Dalej więc, rozdaj swe bogactwa, bądź hojny i wielkoduszny w udzielaniu pomocy potrzebującym”. Prośmy o umiejętność wsłuchiwania się w błagalny głos potrzebujących pomocy. „Panie, naucz nas kochać nie tylko siebie, być szczęśliwymi, gdy kochamy nie tylko to, co nasze, kochać nie tylko drogich naszemu sercu. Panie, naucz nas myśleć o innych, miłować przede wszystkim tych, którzy nie są miłowani.”
|